.Ja robię to z jajkami lub bez. To zależy od tego co mam w lodówce. Ja jestem lakto- owo- wegetarianką, więc jajka używam sporadycznie.
Przepis na naleśniki
* 1 szkl. mąki żytniej
*1 szkl. mąki białej( Typ550)
* odrobina soli
*1 jajko( nie musi być - wersja wegańska)
* 1 i 1/2 szkl. mleka (gdy nie mam mleka dodaję wodę , często wychodzi nawet 2 szkl.)
Wszystko miksuję dodając mleko gdy jest za mało dodaję więcej płynu. Ciasto ma być lekko gęste ale lejące .Odstawić na 1/2 godziny.
Farsz do naleśników
* 1 mała dynia Hokkaido
*1 łyż. melasy
*odrobina soli
* sok 1/2 z cytryny
Dynię oczyszczamy i myjemy, Kroimy na kawałki ze skórką, gotujemy w wodzie.Gdy dynia będzie miękka, odstawiam z palnika i odlewamy wodę. Miksujemy dodając resztę składników. Ja robiłam to ręcznym mikserem.Farsz jest bardzo słodki. Nakładamy do naleśników i zawijamy w rulony lub trójkąty. Podajemy z dowolnymi sezonowymi owocami.
Przepis dołączam do akcji Festiwal Dyni
jak dla mnie to nowość , takich naleśników (podobnych też) jeszcze nie jadłam
OdpowiedzUsuńDla mnie też dlatego przepis bardzo mnie zainteresował, tym bardziej że dynia jest bardzo zdrowa
OdpowiedzUsuńMój mąż był zachwycony,były bardzo słodkie a nie zawierały cukru. Melasa jest dodawana dla smaku ,aby dynia smakowo, za bardzo nie dominowała. Polecam , jutro będę też je robiła, zamieszczę dodatkowe zdjęcie( wczoraj kupiłam mąkę żytnią ,która mi się skończyła) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNa to bym nie wpadła, żeby do naleśników zrobić nadzienie. Fajne, chociaż ostatnio zwariowałam na punkcie zupy krem- zeszły rok na Twoim blogu:)
OdpowiedzUsuń