niedziela, 1 września 2013

Marynowane buraki- czyli czerwone buraczki inaczej.

 Do tego przepisu nastawiona byłam sceptycznie ale co tam pomyślałam, jak nie będzie smakowało więcej tego nie ugotuję.Przepis ten zaciekawił mnie i znalazłam Tutaj Pani Olga S.podała przepis genialny, jak się później okazało. Buraki czerwone  w tej wersji będą często na naszym stole.
Podaję przepis oryginalny  Olgi Smile a w nawiasie moje malutkie zmiany.

SKŁADNIKI
*4 buraki
* sok z jednej cytryny
* tyle samo oliwyco soku z cytryny
* 3 ząbki czosnku
* 1  łyżeczka cukru( ja dałam 1/2 łyżeczki)
*2 łyżeczki soli(ja dałam 1 małą łyżeczkę)
*listki tymianku do posypania

PRZYGOTOWANIE
Średniej wielkości buraki gotuję w osolonej  wodzie, obieram i tnę jak najcieńsze plasterki.Do słoika wlewam sok z cytryny,oliwę,otartą skórkę  z cytryny,zmiażdżony czosnek,sól i cukier.Wszystko dokładnie mieszam,potrząsając zakręconym słoikiem.Wtedy wyjdzie nam idealnie wymieszana zalewa.
Polewam plastry buraka i zostawiam na minimum 60 min.Całość posypuję listkami tymianku.
SMACZNEGO!









3 komentarze:

  1. Muszę koniecznie spróbować :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. edysqa- serdecznie polecam zwłaszcza, że teraz buraki są najsmaczniejsze:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wczoraj byłam na pokazie Pani Marioli i próbowałam tych buraków. Są rewelacyjne. Już nie mogę doczekać się spotkania listopadowego i nowych pyszności.

    OdpowiedzUsuń