Czas na zbiory róży, wszystko jedno jakiej. Ja zbieram różę pomarszczoną. Jest duża i łatwo ją się dryluję. Łatwo to za dużo powiedziane, powiedziała bym łatwiej ze wzg. na wielkość.
Czyli zrywamy owoce róży dojrzałe ale nie za bardzo, inaczej " rozlezą" wam się w rękach.
Owoc róży przecinamy na pół i wydrzucamy wszystko ze środka, myjemy i suszymy u mnie suszarka elektyryczna.
Potem po wysuszeniu mielimy. Ja nie mielę wszystkich owoców, tylko robię to na bieżąco.
W internecie 1kg proszku z róży kosztuje około 60 złotych.
Zerwanie rózy na dziko kosztuje 0 złotych. Kosztuje ciebie tylko czas i prąd ,który zużyjesz do wysuszenia.
Ja proszek różany używam 2 x 1 łyżeczkę.Popijam dużą ilością wody.
Zawiera Wit. C,A, B, K, flawonoidy
Ja osobiście stosuję na stawy oraz żeby być piekną i młodą. Tak dokładnie nie wiemy ile zostało tej Wit.C po wysuszeniu, ale jest na pewno lepsza niż z apteki chemiczna.
Szybszy sposób suszenia i czyszczenia.
Róze myjemy i kroimy na pół, suszymy i drylujemy. Właściwie samo wypada wszystko ze środka, można doczyścić pędzelkiem jeżeli jest taka potrzeba.
:)
musze to zrobić
OdpowiedzUsuńJest bardzo zdrowa :)
OdpowiedzUsuń