Przepis zalazłam na blogu: Trochę inna cukiernia . Często tam zaglądam, jestem zachwycona pomysłami i przepisami.
Pączki mlecza zrywamy ( takie beczułki) zamknięte nie kwitnące. Myjemy, rzucamy na gorącą patelnię z oliwą( dałam 2 łyż.- autorka poleca masło). Dusimy mieszając ok. 5 mi. można krócej. Podajemy z bułką tartą. Można tak przyrządzone pączki mlecza, jeść jako przystawkę lub jako dodatek do drugiego dania.
Pączki , w tej postaci dodaję do sałatki na kolację, wpływa to wspaniale na trawienie.
Smacznego!
To musi smakować ciekawie. Nie wiedziałam nawet, że to część jadalna. Słyszałam o syropach z mleczy, ale jedzenie ich jako dodatku, w bułce tartej - rewelacyjne! Koniecznie muszę spróbować.
OdpowiedzUsuńPolecam:))
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam nawet, ze coś takiego da się zjeść! ciekawe!
OdpowiedzUsuń