Moja córka Karolina, opowiadała mi o potrawie zawijanej w liście winogron. Jej koleżanka pochodzi z Turcji i powiedziała jak dokładnie ma to zrobić. W Turcji każdy ma winorośl na podwórku, wychodzi zrywa i nie musi kupować w sklepie. Teraz jest lato, więc można zdobyć liście na działce , w ogrodzie itp. Zrywamy duże liście, myjemy młode liście gotujemy we wrzątku ok. 5 minut. Gdy chcemy zrobić zapas na zimę , odcinamy ogonki i rozbijamy nerwy, blanszujemy 3-4 min.,zwijamy w ruloniki, wkładamy do wyparzonych słoi ,zalewamy 1l wody 1łyż. soli kamiennej, zalewamy i pasteryzujemy ok .15 minut. Często liście hartujemy zimną wodą po blanszowaniu. jedni dodają czosnek, koper , gorczycę są różne szkoły................
Gotowe liście faszerujemy jak gołąbki lub na słodko( ryż ugotowany i liście to podstawa) .
Moja sarma jest ryż + proteina sojowa (granulat) z przyprawami. Liście są lekko strawne , jest to potrawa pracochłonna ale pięknie wygląda, zaskoczysz oryginalnością i wspaniałym smakiem!
,
Obcinamy ogonki........
Najlepsze są czerwiec i lipiec.
Myjemy w zimnej wodzie..............
Gotujemy we wrzącej wodzie ok. 5min. (młode liście starsze dłużej)
Zbijamy twarde włókna...................
Nakładamy dowolny farsz...................
Zawijamy tak samo jak gołąbki....................
Układamy w garnku na spód, dajemy liście.......................
Ja podaje jako przystawkę lub z pulpetami i tofu.....................
SMACZNEGO! ŻYCZĘ CIEKAWYCH POMYSŁÓW!
Zdjęcia przepiękne:) Potrawa niesłychanie intrygująca i kusząca :) :) Dziękuję i pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńZa chwilę jadę na wieś Mam okazję zgromadzić liście winogron Na pewno skorzystam z pomysłu na gołabki
OdpowiedzUsuń