czwartek, 24 października 2013

KISIMY KAPUSTĘ

Kapusta kiszona własnej roboty jest najsmaczniejsza i  zrobić nie jest trudno. Na rynku i w sklepie kapustę można kupić już poszatkowaną, z marchewką lub bez. Ja  a właściwie mój mąż za 20 kg. zapłacił 25 zł.
Resztę to już jest w naszych rękach. Kapustę kisimy  z marchewką, z kminkiem, porą,  jabłkami ......... pomysłów mamy wiele. Ja kiszę tak jak moja mama, babcia i myślę, że każdy ma swój rodzinny sposób.
Moja mama kisiła kapustę w glinianym  garnku - wielkości średniej  beczki. Nie mam,  tak dużego glinianego garnka,więc najpierw kiszę w dużym garze  emaliowanym i po ukiszeniu przekładam do słoików i ją pasteryzuję tą , która ma dłużej postać.
Do dużego gara wsypuję kapustę warstwami razem  z tartą  marchewką, posypuję solą kamienną nie jodowaną oraz kminkiem. A powiem ,że sól  kamienną nie jodowaną bardzo trudno  kupić. Uwielbiam kiszone jabłka- zostało mi to z dzieciństwa (mama tak robiła) więc na dno układam kilka jabłek - po ukiszeniu są pyszne. Kapustę ugniatam  w garnku   obciążam   czymś ciężkim  np. kamieniem lub ciężarkami i wynoszę na chłodny korytarz i tam kapusta się kisi.
Przeważnie stosuje się
2 dkg soli na - 1 kg kapusty.
Po kilku dniach kapusta jest już ukiszona, mniam mniam........................................


Kapusta po pięciu dniach kiszenia

Kapusta po 10 dniach zmniejszyła swą objętość , wyraźnie widać sok  z kapusty. 
Uwaga! wierzch  kapusty należy solidnie obciążyć, u mnie  jest obciążenie 30-40kg,( zdjęłam tylko do zdjęcia!)

9 komentarzy:

  1. My kisimy kilka razy w roku w mniejszych porcjach 5 kg. Zastanawiające jest to, że coraz trudniej znaleźć kiszonki, wszędzie tylko wyłącznie kwaszonki z dodatkiem chemii.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zamierzam zakisić :) Podobnie to robię, ale na pewno nie kisiłam nigdy jabłek i strasznie jestem ciekawa ich smaku, więc dorzucę kilka :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Mio i Mao -ciekawy pomysł, pozdrawiam:)
    Małgosia - oczywiście , warto rzucić kilka jabłek, nic nie tracimy a poznamy nowy smak, pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. czy mógłby ktoś napisać ile należy pasteryzować kapustę kiszoną po włożeniu do słoików. Z góry dziękuję za pomoc :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzisiaj wyrzuciłem kiszoną białą kapustę. Podczas procesu kiszenia sok z kapusty zrobił się ciemny i tak lepki. Kapusta kiszona była w wiadrze plastikowym, z dodatkiem soli 2dkg na kg i przyciśnięta w temperaturze pokojowej. Co było przyczyną popsucia, proszę niech ktoś pomoże rozwiązać problem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nigdy nie kiszę kapusty w wiaderku plastikowym emaliowany gar lub najlepszy kamienny, nie używam soli jodowanej oraz kapustę wynosimy do chłodnego pomieszczenia np. balkon, Spróbować z jedną główką kapusty.Powodzenia , mam nadzieję że jeszcze jakieś " fajne babki " podpowiedzą więcej, pozdrawiam:)

      Usuń
  6. Kisiłam w plastikowym wiaderku od przetworów spożywczych, wszystko było OK, do ostatniego "włoska", więc to nie koniecznie wina plastiku. Może kapusta czymś zasilana, lub sól.

    OdpowiedzUsuń
  7. Naczynia w ktorym bedzie kapusta kiszona musi byc starannie umyte i wyparzone.
    Najlepiej jest tez umyc octem, bo zabija inne bakterie, potem wyparzyc.
    Bakterie ktore moga sie dostac do naczynie w trakcie kiszenia, powoduja ze kapusta zmienia kolor na szary i ciemny, no i nie smakuje.
    Pozdrawiam- Marian

    OdpowiedzUsuń