Najsmaczniejsza zupa z dzieciństwa to właśnie zupa szczawiowa z jajkiem i oczywiście placki ziemniaczane.
Szczaw zbierał mój tata gdy pokazały się pierwsze listki ,wsiadał na rower i zbierał całe torby. Mama moja gotowała zupę a resztę wekowała w słoiki. Szczaw polny dla mnie jest najcenniejszy, posiada on swój smak i aromat.
Szczaw już rośnie, nieśmiało wypuszcza zielone listki, to taki zwiastun Wiosny.
PRZEPIS NA ZUPĘ
Szczaw oczyścić i wrzucicie na patelnię, dusić na odrobinie wody.Zmniejszy swą objętość i kolor stanie się ciemno zielony.
W garnku zagotować bulion i ugotować ziemniaki pokrojone w kostkę,gdy zmiękną dodać szczaw.
Dodać łyżkę oliwy i śmietanę. Zagotować. Zupę szczawiową podawać z ugotowanym jajkiem.
:)
Bardzo lubię zupę szczawiową! Mniam. jak na wiosenną propozycję jest rewelacyjna. Dawno nie robiłam placków ziemniaczanych. Na chwilę tu zajrzę i zawsze znajdę jakąś inspirację do gotowania:)
OdpowiedzUsuńBardzo zdrowa i pożywna zupa. Po równie zdrowe przepisy zapraszam na mój blog
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://kuchniawioletty.blogspot.com/