czwartek, 1 listopada 2018

Herbata z róży czyli zagadka z Belgradu



Gdy byłam w Serbii, na jednym z maleńkich straganów ukrytych wśród budynków kupiłam herbatę z dzikiej róży, mięte i kilka jeszcze ziół. Dopiero gdy wróciłam do domu oglądałam dokładnie co kupiłam. Wszystkie zioła  zapakowane były w papierowe torebki. Otwierałam i zachwycałam się każda zawartością.

Herbata z róży była dziwna, jakieś ziarnka ? Nawet pomyślałam ,że mnie oszukali i nasypali kaszy gryczanej. Ale po zaparzeniu otrzymałam cudowna herbatę różaną. Myślałam i myślałam i .... Eureka!
Przecież to są nasionka dzikiej  róży i kawałki skórek. Dobrze się złożyło, zbiory róży są więc nasionka na sitko, pod wodę i na suszarkę.
Nic się nie zmarnowało.
W tym roku z dzikiej róży mam podwójną korzyść. Nasionka  na herbatę i skórki róży do mielenia.
   Link do przetworów z dzikiej róży  TUTAJ
   Link przetwory  z dzikiej róży   TUTAJ

Herbata z nasion dzikiej róży i pigwy
Nasiona z dzikiej róży( odpad przy drylowaniu owoców )70%
suszone skórki 20%
suszona pigwa 10%
Susz wsypać do dzbanka i zalać mocno ciepłą wodą. Parzyć ok.30 min
Herbata ma piękny zapach i zawiera mnóstwo  Wit. C

1 komentarz: