Wiśnie, to najbardziej popularny owoc za czasów moich rodziców.Drzewa wiśni rosły wszędzie, w polach, przy drogach i w ogrodach to obowiązkowo.Chodziliśmy całą rodziną z wiadrami zrywać wiśnie. Mama robiła kompoty, dżemy i oczywiście na Wigilię i latem gotowała zupę wiśniową.
A Wy moi drodzy blogowicze jakie macie wspomnienia z dawnych lat?
Ja mrożę wiśnie tzn, myję wiśnie, osuszam i wkładam do foliowych torebek. Moja córka uwielbia jeść mrożone wiśnie, więc niedługo przyjedzie i pierwsze wiśnie już zamrożone dla niej.
Uwielbiam kompot z wiśni, więc już stoi cały dzbanek na stole. Pycha!
Na obiad proponuję zupę wiśniową.
Składniki
Porcje na 4 osoby- koszt ok.4zł
* 3szkl. wiśni z pestkami
* 1,2 szkl. u mnie śmietana sojowa
* 1,5 l wody
* cukier do smaku
* szczypta soli
* 3-4 suszone śliwki
*1 szkl. makaronu
Wykonanie
Zagotować wodę , wrzucić wiśnie i ugotować do miękkości( ok. 10 min.) dodać pokrojone w paski śliwki. Do kubeczka wlać trochę zupy, dolać śmietanę, 1 łyżeczkę mąki ziemniaczanej i dokładnie wymieszać.Płyn wlać w całości do zupy i zagotować mieszając.
Zupę wiśniową dosłodzić do smaku oraz dodać szczyptę soli do smaku.
Podawać z ugotowanym makaronem (np. kolanka, rurki)
Smacznego!
Zupa wiśniowa-smak dzieciństwa:)
OdpowiedzUsuńnaleśniki z świeżymi dżemami oraz pierogi owocowe ( różniste) No babcia zupę wiśniowa robiła, ale ja tego nie jadła , chyba ,że przed zaprawieniem śmietaną trochę mi odlała, bo zupy owocowe , zabielane to nie moja bajka, mogą być takie czyste , nawet lubię
OdpowiedzUsuńNie lubię też specjalnie chłodników
A inne zupy (jak leci) uwielbiam