czwartek, 28 kwietnia 2016

Napój poranny.Rosół wegetariański i kluseczki kladzione.



Gdy nadchodzą zimne dni tak jak teraz, chciałoby się zjeść  gorącą rozgrzewająca zupę.
 Ja jestem " zupiara" uwielbiam zupę pod każda postacią. Najbardziej takie, które mogę popijać w kubku przez cały dzień. Czyli gorący kubek  własnej roboty.Ja gdy jestem chora i nie mogę jeść piję taki bulion przez cały dzień.Wzmacnia on organizm, nawadnia i jest pyszny.
Dzisiaj zachęcam do ugotowania " rosołu wegetariańskiego"
W książce  " Leki z Bożej  Apteki " jet zalecany  do picia"  napój poranny", który ma działanie "oczyszczające" organizmu z toksyn jak pisze autorka książki.

NAPÓJ PORANNY
100g ziemniaków
50g marchwi
50 g selera
50g pietruszki
1/2 litra wody
Wszystko starannie umyć, poszatkować lub drobno pokroić, gotować 10-15 minut w 1/2 l  nieosolonej wody pod przykryciem.Wszystkie składniki przecedzić. Uzupełnij wodę, którą straciliśmy podczas gotowania, dodaj 2 łyżki otrąb i 2 łyżki siemienia lnianego zmielonego.Wszystko odstawić w chłodnym miejscu  do następnego ranka. Przed spożyciem podgrzać i pić 2 x dziennie jedna szklankę.
Porcja dla 1 osoby
Przepis pochodzi z książki  "Leki  z Bozej Apteki" str 74.

A teraz mój "rosołek wegetariański". Do dużego gara wlewam 3l wody gorącej i wrzucam warzywa.
Marchewka
pietruszka
seler
kapusta włoska
lubczyk
natka pietruszki
cebula nie obierana
ząbek czosnku
sól, pieprz,ziele angielskie
Warzywa dokładnie myję i dzielę na mniejsze kawałki.
Wszystko gotuje do miękkości.

Przepis na kluski kładzione z czosnkiem niedźwiedzim.
Do miseczki wsypuję mąkę i dodaję odrobinę soli oraz jedno jajko.Jeżeli nie jesz jajek nie musisz dodawać w zamian dodaj 1 łyżkę oliwy, makarony też mamy z samej mąki.
Wszystko mieszam stopniowo dodaję wodę aby uzyskać gesta masę .Na koniec dodaję czosnek niedźwiedzi drobno pokrojony.
Łyżeczką rzucam  małe kluseczki  na wrzącą osoloną wodę. Gotuję ok. 2 minuty od wypłynięcia.
Podaję z " rosołkiem  wegetariańskim"







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz